Małżonkowie są ze sobą od połowy lat 90. Na początku wszystko było dobrze, później zaczęło się psuć. Wreszcie mężczyzna nie wytrzymał i w maju tego roku poskarżył się prokuratorowi. Podczas przesłuchań ustalono, że przez ostatnie dwa lata policjant miał w domu prawdziwe piekło. Kiedy wracał zmęczony po służbie, kobieta wyzywała go, straszyła zabójstwem. A kiedy brakowało słów, przechodziła do rękoczynów - biła go i kopała. Raz oberwał trzepaczką do dywanów, innym razem metalową figurką prosto w twarz. Długo i cierpliwie znosił upokorzenia, wreszcie nie wytrzymał. Teraz krewkiej kobiecie grozi do pięciu lat więzienia. Cezary Potapczuk