Budową nowoczesnego muzeum ma się zająć utworzona w tym celu Fundacja Pamięci Ofiar Nazizmu Niemieckiego z siedzibą w Zamościu. Będzie to Organizacja Pożytku Publicznego, na którą każdy będzie mógł przekazać w rozliczeniu rocznym (PIT) 1 proc. podatku. Oczywiście zebrane w ten sposób pieniądze są przysłowiową kroplą w morzu potrzeb. Pomysłodawcy projektu liczą na poważne wsparcie ze strony prezydenta, rządu, samorządów oraz programów UE. Nie wykluczają również przeprowadzenia zbiórki publicznej. W sprawie poparcia dla projektu budowy Centrum stosowne pisma zostały już wysłane do Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskigo. Jak zapewnia Jerzy Zacharow członkowie Tymczasowego Komitetu Budowy Centrum Wysiedlonych na Zamojszczyźnie (TKBCWnZ) otrzymują wiele głosów poparcia dla idei budowy Centrum. - Mamy sygnały z całej Polski, by Centrum powstało właśnie u nas - zapewnia Zacharow i zaraz dodaje - Nie wyobrażam sobie żeby znalazł się tutaj ktoś przeciwny tej idei. A jednak się znalazł. Pierwsze zgrzyty w tej sprawie powstały na "własnym podwórku". Na sesji Rady Miejskiej w dniu 30 marca, uchwała będąca deklarującą wsparcie miasta dla utworzenia Centrum Wysiedlonych na Zamojszczyźnie nie znalazła się nawet w porządku obrad. Na pewno przyjęcie takiej uchwały byłoby czytelnym sygnałem dla pozostałych samorządów Zamojsczyzny. Członkowie TKBCWnZ oraz radni PiS, którzy projekt uchwały złożyli, liczą na to, że podczas kwietniowej sesji uchwała zostanie przyjęta. Pomimo braku jednoznacznego sygnału o wsparciu inicjatywy przez zamojskich samorządowców niektóre samorządy już zapowiedziały udzielenie pomoc przy budowie muzeum. Gmina Skierbieszów zadeklarowała się przekazać tereny pod budowę Centrum Wysiedlonych na Zamojszczyźnie. Czy muzeum powstanie właśnie tam, czy może gdzie indziej, na takie decyzje jest jeszcze za wcześnie. Na pewno największe szanse ma Zamość jako stolica regionu. Członkowie TKBCWnZ pragną, by budowa Centrum rozpoczęła się w 2011 roku, w 70. rocznicę pierwszych wysiedleń na Zamojszczyźnie. Budowa miałaby zostać zakończona w 2013, dokładnie w 70 lat po zakończeniu akcji wysiedleńczej. Oprócz upamiętnienia tragicznych dla ludności naszego regionu wydarzeń, które miały miejsce 70 lat temu, Centrum Wysiedlonych na Zamojszczyźnie ma mieć też drugi wymiar. - Ma być odpowiedzią na próbę fałszowania historii przez naszych zachodnich sąsiadów, na utworzenie w Berlinie Centrum upamiętniającego cierpienia ludności niemieckiej wysiedlanej po wojnie z tzw. Ziem Odzyskanych. Centrum Wysiedlonych na Zamojszczyźnie ma być antidotum na relatywizowanie historii, świadome i całkowicie zamierzone mieszanie dobra i zła, zrównywanie kata i ofiary, dokonywane w ostatnich latach w Niemczech. Inicjatorzy budowy Centrum podkreślili, że to dobrze, iż polski rząd zabiera w tej sprawie głos - mówią otwarcie członkowie TKBCWnZ. Inicjatywa TKBCWnZ jest apolityczna i otwarta na wszystkie środowiska. - Zbierzmy się wszyscy, nie patrzmy kto jest w jakiej partii, i róbmy to razem - mówił podczas konferencji prasowej (6 kwietnia br.) prezes Ogólnopolskiego Związku BCH Okręg Zamość Edward Zubrzycki. * * * Tymczasowy Komitet Budowy Centrum Wysiedlonych na Zamojszczyźnie został powołany 16 marca 2009 w Zamościu. W skład Komitetu weszli: Jerzy Zacharow (przewodniczący), Sławomir Zawiślak (poseł na Sejm RP, prezes O/Zamość Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej), Maria Gmyz (prezes Katolickiego Stowarzyszenia Inteligencji), Dariusz Zagdański (szef Klubu Radnych PiS), Piotr Kurzępa, Andrzej Szymański, Marek Siedlecki, Bogdan Łasocha oraz Edward Zubrzycki (prezes Ogólnopolskiego Związku BCH Okręg Zamość). wald