Od soboty Lublin stanie się polem manewrów najciekawszych artystów światowej awangardy muzycznej, gwiazd polskiej sceny muzyki tradycyjnej oraz alternatywnych DJów. Siłą Kodów są gwiazdy światowego formatu oraz projekty premierowe, przygotowane na zamówienie festiwalu. Tegoroczna edycja to prawie 30 wydarzeń. Premiery przygotowali artyści z Niemiec, Francji, Polski, Litwy, USA, Czech i Szwecji. III edycja festiwalu, zdominowana zostanie przez kobiety - muzyków i stanie się wielką sceną, na której zaprezentowana zostanie twórczość wybitnych kompozytorek i wykonawczyń z całego świata. Komisarzem artystycznym festiwalu jest Prezes Związku Kompozytorów Polskich Jerzy Kornowicz . Festiwal otworzy spektakl audiowizualny zawierający utwory przygotowane specjalnie dla Kodów: Pieśni szelfu kontynentalnego. Stacja I Antanasa Kučinskasa i Rytisa Ambrazeviciusa, polsko-szwedzko-francuską kompozycję W - Joela Gripa, Pierre Borela i grupy kr39, W świetle zielonego słońca Jagody Szmytki i monumentalne Krzyki Tadeusza Wieleckiego . Będą one miały w Lublinie swoje światowe premiery. Wszystkie te dzieła charakteryzuje połączenie pieśni tradycyjnych z muzyką współczesną i eksperymentalną. W muzyce zaproszonej na Kody chcemy znaleźć odpowiedzi na pytania prowadzące ku historiom o człowieku - mówią twórcy Kodów: wybitny odkrywca muzyki korzeni naszej części Europy Jan Bernad oraz Jan Kornowicz. Tegoroczne Kody mają dwa wiodące wątki. Pierwszy to kreacja dźwiękowa jako demonstracja wolności, ale też osobności wobec świata, drugi: Femina Creativa czyli opowieść o obecności kobiet i kobiecości w świecie muzyki - dodaje Kornowicz. Od 18 do 21 maja ciąg dalszy maratonu dźwiękowego i muzyczne wyzwania - Iva Bittova z Leszkiem Możdżerem i Jackiem Kochanem, Evelyn Glennie z DJ'em Yodą, Susie Ibarra z Ikue Mori i Sylvie Courvoisier, Zdziczały Chór Phila Mintona, koreańska, amerykańska i polska muzyka tradycyjna, muzyka elektroniczna i improwizowana, jazz, spotkania z artystami oraz Kino Festiwalowe i Klub Festiwalowy. O szaleństwie ukrytym w duszy Kodów świadczą na przykład takie zdarzenia, które odbędą się w klubie festiwalowym jak Bitwa na skrzypce Amerykanina Franka Fairfielda z Witoldem Brodą (Węgajty) i Ewą Grochowską (Lublin) czy Tradycyjne potańcówki - grane przez znakomitą Kapelę Braci Dziobaków. Bo tylko festiwal tak szalony jak Kody może łączyć kompozycję młodej modernistki Jagody Szmytki obejmującą wiosenny obrzęd kolędniczy konopielka z improwizacjami Bittovej i Możdżera. Tylko tutaj możemy usłyszeć zderzenie dźwięków pianistki jazzowej Joanny Dudy z muzycznym doświadczeniem skrzypaczki ludowej Ewy Grochowskiej, czy zestawienie sztuki rekonstruktora litewskich pieśni tradycyjnych Rytisa Ambrazeviciusa ze strukturami dźwiękowymi Antanasa Kucińskasa stosującego wobec muzyki tradycyjnej takie techniki jak samplowanie, zapętlanie i skrecze. Szczegóły na stronie festiwalu: www.kody-festiwal.pl.