- Prokurator postawił dentyście zarzut żądania i przyjęcia korzyści majątkowej. Zastosował wobec niego poręcznie majątkowe w wysokości trzech tysięcy zł - poinformował w czwartek Grzegorz Paśnik z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Stomatolog zatrudniony jest w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej, który ma podpisany kontrakt z NFZ. - W sierpniu tego roku lekarz zapowiedział jednemu z pacjentów, żeby za miesiąc zgłosił się na zabieg chirurgiczny. By zabieg był dobrze wykonany, stomatolog zażyczył sobie od niego 200 złotych - powiedział Paśnik. Zabieg ten jest jednak refundowany przez NFZ, dlatego pacjent nabrał podejrzeń wobec stomatologa i zawiadomił policję. Mężczyzna zgłosił się na umówioną wizytę. Kiedy zabieg został wykonany, zgodnie z umową, zapłacił za usługę 200 zł. Zaraz po tym lekarza zatrzymali policjanci. - Stomatolog dobrze wiedział, że świadczenie powinno być bezpłatne, gdyż podlega refundacji ze środków funduszu - zaznaczył Paśnik. Dentyście grozi do 10 lat więzienia.