Obecnie podróżni odprawiani są oddzielnie przez polskie i ukraińskie służby po dwu stronach granicy. Na czas Euro2012 odprawa ma być jedna, wspólnie dokonywana przez wszystkie służby obu państw. Odbywać się będzie po polskiej stronie. Dziennikarzom zaprezentowano pracę ukraińskich i polskich służb, które w czwartek przez całą dobę będą wspólnie odprawiać podróżnych w Dorohusku. Zademonstrowano też działania sił interwencyjnych polskiej straży granicznej, przygotowywanych do akcji na wypadek pojawienia się na granicy kibiców wszczynających awantury. W pozorowanych działaniach grupa strażników wyposażonych w tarcze, z psami, obezwładniła i zatrzymała pijanych kiboli z dwóch busów, którzy zachowywali się agresywnie i nie chcieli poddać się kontroli. Wspólne kontrole w czasie Euro będą odbywać się na przejściach w Dorohusku, Hrebennem, Medyce i Korczowej. Taki system odpraw już funkcjonuje na przejściach w Zosinie i Krościenku. Przedstawiciele polskich i ukraińskich służb granicznych podkreślali, że czwartkowe ćwiczenia w Dorohusku są kolejnym sprawdzianem ich współpracy, która układa się dobrze. Zapewniali, że na Euro2012 odprawy granicznie będą odbywać się sprawnie, szybko i bezpiecznie. - Już od dwóch lat wspólnie ze strażą graniczną Ukrainy pracujemy nad przygotowaniami do Euro2012, opracowaliśmy harmonogram działań, który jest sukcesywnie realizowany - powiedział dyrektor Zarządu Granicznego Komendy Głównej Straży Granicznej ppłk Piotr Patla. - W tej chwili praktycznie odcinamy kupony od dotychczasowej współpracy. Do końca tego roku przeprowadzimy ćwiczenia, które pozwolą na wypracowanie systemu, w którym szybko sprawnie i bezpiecznie będziemy odprawiać wszystkich, którzy będą chcieli wziąć udział w mistrzostwach Euro2012 - powiedział z-ca dyr. Zarządu Międzynarodowo-Prawnego ds. Przygotowań Euro 2012 Państwowej Straży Granicznej Ukrainy gen. Wolodymyr Karaś. Jak podał Patla straż graniczna spodziewa się zwiększenia ruchu samochodów na granicy w czasie Euro 2012 o kilkanaście procent. Obecnie w Dorohusku odprawia się na dobę około 5 tys. samochodów osobowych i kilkadziesiąt autokarów. Wspólne odprawy mają sprawić, że czas odprawy jednego samochodu nie będzie trwał dłużej niż kilka minut. Na przejściach wprowadzone będą wydzielone pasy dla podróżnych jadących na piłkarskie mecze Euro2012. Specjalny tryb odpraw przewidziano dla grup zorganizowanych, podróżujących autobusami, które wcześniej zgłoszą swój przyjazd na przejście. Te grupy będą odprawiane bez konieczności wychodzenia z autokaru. Oprócz działających obecnie na granicy z Ukrainą sześciu drogowych przejść granicznych, tymczasowo uruchomione zostaną dwa kolejne, będące jeszcze w budowie: w Dołhobyczowie na Lubelszczyźnie oraz w Budomierzu na Podkarpaciu. Przedstawiciele służb celnych Polski i Ukrainy podkreślali, że szybkie odprawy nie będą oznaczały braku kontroli przewożonych towarów. - Zakładamy, że kibice nie będą przekraczali obowiązujących norm. Jednak tych podróżnych, którzy są odnotowani w naszych systemach, będziemy kierowani na dodatkowe kontrole - powiedział pełnomocnik szefa polskiej Służby Celnej ds. Euro 2012 Tomasz Michalak. - Nie będziemy ślepi w czasie euro. Nie musimy kontrolować na przejściu. Mamy kamery, które odczytują tablice rejestracyjne, mamy grupy mobilne. Nie musimy blokować przejścia, możemy kontrolę wyrywkową przeprowadzać za przejściem i będziemy to robić. Będziemy też kontrolowali bazary - dodał Michalak.