Na Placu Zamkowym ustawiono kilkadziesiąt stoisk z aparaturą, eksponatami, planszami i fotografiami. Prezentacje cieszą się sporym zainteresowaniem lublinian. Instytut Biochemii UMCS prezentuje program badawczy "Przez grzyby do kłębka", który ma na celu opracowanie metody wytwarzania barwników z pasożytniczych grzybów, takich na przykład, jak popularna huba. Na stoisku można zobaczyć, w jaki sposób grzyby przyniesione wprost z lasu, poddane procesowi katalizy enzymatycznej, po dodaniu prekursorów barwników, tworzą substancje nadające się do barwienia wełny czy tworzyw sztucznych. - To ekologiczny proces, w którym zużywa się niewiele wody i energii. Może być alternatywą dla syntezy chemicznej. Umiemy go przeprowadzić w skali laboratoryjnej, mamy już dwa patenty, teraz trzeba opracować metody przemysłowe - opowiada prezentująca program Jolanta Polak. Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie przygotował prezentację świata owadów. Można na niej obejrzeć pod mikroskopem powszechnie występujące w Polsce owady, takie jak turkuć czy szrotówek kasztanowcowiaczek; są też gabloty z bajecznie kolorowymi egzotycznymi motylami oraz znacznie mniejszymi, ale również ciekawie ubarwionymi ćmami. - Chcemy pokazać zwiedzającym, że owady, które znamy przede wszystkim jako szkodniki, w istocie są bardzo pożyteczne - mówi prowadząca prezentację prof. Magdalena Gantner. - Owady są najważniejsze na świecie, zapewniają homeostazę, czyli równowagę w przyrodzie, bez nich nie moglibyśmy żyć. Gdyby nie owady, cała nasza planeta byłaby usłana trupami - przekonuje Gantner. Instytut Agrofizyki PAN na swoim stoisku pokazuje ferrofluid, nazywany też płynnym magnesem, czyli substancję, która zachowuje się jak ciecz, ale w polu magnetycznym skupia się tworząc fantazyjne kształty. - Ferrofluid stworzyli naukowcy z NASA w latach 60. ubiegłego stulecia do zastosowań w przestrzeni kosmicznej, gdzie nie ma ciążenia - wyjaśnia Jolanta Cieśla z Instytutu i pokazuje jak brunatna ciecz rozlana na dnie przezroczystego naczynia zbiega się w jedno miejsce, gdy przyłoży się tam magnes. - To zjawisko może mieć wielkie znaczenie w medycynie, zwłaszcza w leczeniu chorób nowotworowych, bo umożliwia podanie lekarstwa wyłącznie w określone miejsce w organizmie - dodaje Andrzej Wilczek prowadzący prezentację wraz z Polak. Na lubelskim pikniku, na stoisku stomatologów z Uniwersytetu Medycznego, można przekonać się jak działa wewnątrzustna kamera i od razu obejrzeć w dużym powiększeniu na ekranie stan swoich zębów. Zainteresowaniem cieszą się też m.in. pokazy ratownictwa medycznego i wystawa starych samochodów. Zwiedzanie uatrakcyjniają występy orkiestry wojskowej i pokazy musztry paradnej przygotowane przez Wyższą Szkołę Oficerską Sił Powietrznych w Dęblinie. Lubelski Festiwal Nauki potrwa do piątku. Uczelnie i placówki naukowe przygotowały nań w sumie ponad 650 różnorodnych prezentacji, wykładów, projekcji i spotkań.