- Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sąd Rejonowego w Lublinie - poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska. Krzysztofowi J., chirurgowi z lubelskiego szpitala klinicznego, prokurator postawił 46 zarzutów żądania i przyjęcia łapówek w zamian za przeprowadzenie zabiegu operacyjnego bądź przyspieszenia takiego zabiegu. Chirurg, według prokuratury, brał za to kwoty od 200 do 1000 zł. Zarzuty dotyczą okresu od 2003 do 2007 r. - Łączna kwota łapówek przekracza 34 tys. zł - zaznaczyła Syk-Jankowska. Według aktu oskarżenia od jednej z pacjentek chirurg przyjął 1000 zł, a po miesiącu pojechał do jej mieszkania i od jej męża zażądał jeszcze 500 zł, które otrzymał. Krzysztof J. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, zaprzeczył, jakoby żądał łapówek i je przyjmował. Grozi mu kara do 15 lat więzienia. Przed Sądem Rejonowym w Lublinie toczy się już proces, w którym Krzysztof J. jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci pacjenta przez zaniedbanie odpowiednich badań. Pacjent ten trafił do szpitala pijany i pobity.