Dziecko dwukrotnie usiłowało popełnić samobójstwo - powiedział zastępca prokuratora okręgowego w Lublinie Andrzej Lepieszko. Do prób samobójczych doszło na początku grudnia ub. roku oraz 3 stycznia tego roku. - Chłopiec usiłował podciąć sobie żyły żyletką. Na szczęście w obu przypadkach zadzwonił do swojej dziewczyny; dzięki temu został uratowany - powiedział Lepieszko. Według ustaleń prokuratury, do prób pozbawienia się życia doprowadziło chłopca postępowanie rodziców. Przemek, uczeń pierwszej klasy liceum, wychowywał się w rodzinie patologicznej. Jego ojciec, 51-letni Mikołaj K. i matka, 47-letnia Franciszka K., nadużywali alkoholu. Po pijanemu wszczynali awantury, wyzywali dziecko, nie pozwalali mu spać, zabierali pieniądze. Obciążenie psychiczne dziecka spowodowane sytuacją w domu potwierdziła opinia psychologa. O kłopotach nastolatka zawiadomił policję dyrektor liceum, w którym uczy się Przemek. Chłopiec pozostaje obecnie pod opieką dorosłego brata ciotecznego. O dalszym losie Przemka zdecyduje sąd rodzinny. Rodzicom grozi kara od 2 do 12 lat więzienia. Mają oni jeszcze dwóch dorosłych synów.