Każdy, kto choć raz widział Sambora Dudzińskiego na scenie wie, że wszystkie jego koncerty to niesamowita podróż poprzez świat różnych dźwięków, rytmów i brzmień, wśród których artysta porusza się z wielką finezją i poczuciem humorem. Dodając do tego ogromną charyzmę muzyka, śmiało można powiedzieć, iż jego występy są niesamowicie energetyczne i niezapomniane. Nie inaczej było na zamojskim koncercie - mieliśmy okazję usłyszeć folk, funky, jazz, etno, muzykę ludową, a także i elementy orientu. Taką, jedyną w swoim rodzaju "muzykę samborową" zaprezentował Dudziński z zespołem, promując jednocześnie założony przez siebie Projekt Etno Funky Show. W styczniu tego roku Projekt Etno Funky Show ukazał się na rynku muzycznym w formie płyty, jednakże historia tego pomysłu sięga roku 2001. Projekt został przygotowany na odbywający się w Warszawie festiwal perkusyjny, kiedy to Nowym Światem jechały ciężarówki z ustawionymi na nich scenami. Pomysł od samego początku zakładał swobodę grania, dużo improwizacji, bez narzucania sztywnych form. Formy są otwarte, dzięki czemu widz ma wrażenie, że bierze udział w widowisku, na które także w pewnym sensie ma wpływ. Cały koncert to rodzaj spektaklu - obok muzyków i instrumentów na scenie dzieje się akcja - akcja pomiędzy artystą a publicznością, pomiędzy artystą a muzykami, pomiędzy muzykami a widownią. Sambor Dudziński wielokrotnie schodzi ze sceny i miesza się w tłumie widzów, śpiewa pośród widowni, siada obok i jak widz, razem ogląda koncert. Wielokrotnie też nawiązuje dialog z publicznością, wywołując przy tym ogromne zainteresowanie. Pomiędzy poszczególnymi utworami opowiada ich historię, opisuje instrumenty na których gra i specyfikę ich działania. A są to czasami zwykłe przedmioty, które w rękach tego wszechstronnego muzyka multiinstrumentalisty nabierają niebanalnego znaczenia i wyrazu. Obok tradycyjnych gitar, smyczków, bębnów, pojawia się też fortepian turystyczny - nieduża klawiatura z rurką, w która się dmucha i gra, flażolecik, charakterystyczny dla muzyki irlandzkiej, łuk - "uk", a także wiele innych, których egzotyczne nazwy zadziwiają nie mniej, jak i dźwięki z nich wydobywane. Projekt Etno Funky Show jest projektem zawierającym elementy muzyki świata. Zawiera utwory własne Sambora Dudzińskiego, a także kompozycje jego przyjaciół oraz covery, np. Fever, Sammertime, Bom Bom według Take Five. Projekt został stworzony we współpracy z wybitnie uzdolnionymi muzykami, którzy razem tworzą wielką, pozytywną siłę i z radością przekazują ją publiczności. Elementem, dla nas bardzo lokalnym, było zaproszenie do udziału w koncercie zespołu śpiewaczego z Rudy Solskiej - tego samego, który wcześniej współpracował z Grzegorzem Ciechowskim. "Kochane Panie Biłgorajki" - jak je określał Sambor Dudziński, dały mu najwspanialszą lekcję muzyki. Poprzez swoją płynącą prosto z serca muzykę, muzykę, która nie zna zapisu nutowego, otrzymały także od publiczności owacje na stojąco. Zespól ludowy to nie jedyny lokalny akcent tego wieczoru. Sambor Dudziński wielokrotnie podkreślał swoje związki z Zamościem - miastem, które go wychowało. To tu ukształtowała się jego artystyczna dusza, to tu od dziecka marzył o występach na zamojskim rynku w otoczeniu renesansowych kamieniczek Padwy Północy. Tu także, wychowany w artystycznej rodzinie, wspierany przez rodziców, podjął decyzję o swojej dalszej życiowej drodze. Dziś wraca do Zamościa jako dojrzały artysta, wizjoner obdarzony charyzmą i urokiem osobistym, który swoimi koncertami, spektaklami, pomysłami, zapewnia niesamowite doznania rozrywkowo-duchowe. Renata Bajak