Podręcznik do Historii i Teraźniejszości autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego wciąż wzbudza duże zainteresowanie. Tym razem specjalna "debata" odbyła się podczas sesji Rady Miasta Świdnik. Wcześniej radni z klubu Świdnik Wspólna Sprawa apelowali, by podręcznik Roszkowskiego nie został wprowadzony do szkół. Odpowiedział im burmistrz Waldemar Jakson, który skrupulatnie przygotował się do tego wystąpienia. Jak zapewniał, "bardzo wnikliwie" przeczytał podręcznik Roszkowskiego. Jakson odnosił się do serii zarzutów wobec książki - czy to pojawiających się w mediach, czy to stawianych przez radnych klubu Świdnik Wspólna Sprawa. Burmistrz odpowiadając wprost na apel radnych przekonywał, że nie ma zamiaru zakazywać czegokolwiek, bo nie są to zadania stawiane organowi prowadzącemu, ale nadzorowi pedagogicznemu. Przypomniał, że szkoły mogą korzystać też z innych podręczników. Na tym jednak nie poprzestał, bo bardzo chętnie zrecenzował natomiast niektóre fragmenty książki. Jego wystąpienie trwało 30 minut, a na końcu podziękował za możliwość wyrażenia "kilku zdań i opinii" na temat tego podręcznika - mimo że nikt go do tego nie namawiał. Jakson powiedział natomiast, że ze względu na zobowiązanie burmistrza do pewnych kierunków, odniesie się do stanowiska radnych. Burmistrz krok po kroku omawiał poszczególne fragmenty, które w ostatnich tygodniach wzbudzały wątpliwości. Jego teorie niemal w całości pokrywały się z tymi zawartymi przez prof. Roszkowskiego. Co więcej, burmistrz posługiwał się argumentami, których w książce nie używał sam profesor. Szczególnie ciekawie burmistrz opowiadał w ostatniej części, kiedy w obronie tez stawianych przez Roszkowskiego, mówił m.in. o homoseksualistach kupujących dzieci na targu czy syntetycznej spermie. Tę wypowiedź rozpoczął od przytoczenia fragmentów wywiadu Natalii Waloch z Aleksandrą Derrą w "Gazecie Wyborczej". Sztuczne macice i syntetyczna sperma - "Nie ma mowy o równości płci, póki kobiety rodzą dzieci. Zapewni ją tylko ciąża pozaustrojowa". W jednej części dialogu panie dochodzą razem do następującej sugestii: "Zatem sztuczne macice, w których dojrzewają płody" - zaczął Jakson. - To nie jest jakaś abstrakcja. Również jeśli chodzi o różne doświadczenia, bo naukowcy z Chin stworzyli embriony bez komórek płciowych. W 2009 roku wyhodowano z komórek macierzystych syntetyczną spermę, co daje możliwości, ale też najróżniejsze niebezpieczeństwa i powikłania - tłumaczył. - Kończąc ten wątek chciałem o jeszcze jednej rzeczy powiedzieć, o której mówi się w bardzo wąskim gronie. Otóż to handel dziećmi. Handel ludźmi to nie jest wspomnienie przeszłości z epoki kolonializmu. Ja państwu powiem, że każdego roku dziesiątki tysięcy kobiet z całego świata przymuszanych jest do rodzenia dzieci przeznaczonych na rynek surogacji. To można powiedzieć jest półlegalny międzynarodowy biznes, który wykorzystuje trudną sytuację finansową kobiet zwłaszcza z krajów rozwijających się. Kobiety młode są traktowane jak fabryki dzieci - są eksploatowane i porzucone. Tym się mafia zajmuje - mówił burmistrz Świdnika. - Mamy olbrzymi ośrodek na Ukrainie, a myślę, że jest to spowodowane głównie biedą. Najczęściej są to kobiety z Azji Południowej. Nabywają dzieci osoby z Europy Zachodniej i Ameryki Północnej. Surogacja jest takim złem naszych czasów, sprzecznym z podstawowymi prawami człowieka. Specjalne agencje pośredniczące oferują osobom kupującym dziecko możliwość wyboru płci, rasy dziecka, czy też koloru jego włosów, oczu. Zdarza się, tak jak pan profesor mówi, że nabywcy dziecka rezygnują z zakupu towaru. Dzieje się tak z powodu choroby dziecka, ale nie jest to jedyna przyczyna. Wówczas te noworodki trafiają do publicznych sierocińców - ciągnął dalej Jakson. Targi dzieci organizowane przez bogatych homoseksualistów - Ja już nie będę rozwijał tematu o sprzedaży dzieci na organy czy do biznesu pornograficznego, bo to zupełnie inny temat. Ale wspomnę tylko, że homoseksualiści organizują targi dzieci. Niedawno w Brukseli. To są targi mające charakter obwoźny. Były ostatnio w Brukseli, Paryżu, Tajpej, Tel Awiwie. Towarem na sprzedaż są dzieci, a kupcami bogaci homoseksualiści, których stać na wyłożenie odpowiedniej sumy. I kupują sobie te dzieci. Proszę państwa, to nie są jakieś sporadyczne przypadki. To jest biznes, który wynosi dziesiątki miliardów dolarów - przekonywał radnych Jakson. Całość wypowiedzi burmistrza Jaksona została zarejestrowana na nagraniu z sesji rady miasta. Jest ona zdecydowanie dłuższa, a prezentujemy tylko jej fragmenty. Jak podaje "Dziennik Wschodni", radni Świdnik Wspólna Sprawa po sesji wyszli z sali oburzeni. - To był półgodziny bełkot. Taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. Nie powinna się zdarzyć, zwłaszcza osobie piastującej takie stanowisko. To jest przerażające. To, co usłyszeliśmy było stekiem bzdur i pomówień. Kiedy burmistrz mówił o sztucznej macicy moje oczy nie mogły zrobić się jeszcze większe - mówił gazecie Mariusz Wilk, szef klubu Świdnik Wspólna Sprawa. Waldemar Jakson rządzi Świdnikiem dłużej niż Jacek Majchrowski Krakowem. Początkowo był związany ze środowiskiem Porozumienia Centrum, a później sympatyzował z Prawem i Sprawiedliwością. W 2006 roku uzyskał reelekcję jako przedstawiciel komitetu Rodzina i Prawo, opartego na Prawie i Sprawiedliwości. Niedawno został liderem powiatowej struktury PiS w powiecie świdnickim. Czytaj też: Nowe stawki dopłat. Rolnicy dostaną więcej pieniędzy. Kiedy pierwsze wypłaty?