Prokuratura zarzuciła też burmistrzowi, że nie podał do publicznej wiadomości wykazu wszystkich działek oddawanych w dzierżawę, czego wymaga prawo. Za popełnienie czynu zarzuconego Teodorowi K. grozi do 3 lat więzienia - poinformowała w poniedziałek zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Lublinie Bożena Wasiewicz. W styczniu 2007 r. burmistrz Łęcznej wydzierżawił miejscowej spółce Regionalne Centrum Handlowe "Wamex" teren o powierzchni 54 arów z przeznaczeniem pod budowę dworca autobusowego. Dworzec został zbudowany, jednakże rutynowa kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej wykazała, że część terenów oddanych pod budowę dworca nie była własnością miasta. Trzy ary gruntu należały do prywatnych właścicieli i burmistrz nie miał prawa nimi dysponować. Izba Obrachunkowa powiadomiła CBA, potem sprawa trafiła do prokuratury. Teodor K. nie przyznał się do winy, w prokuraturze wyjaśniał, że nie wiedział, że w obszar wydzierżawianych gruntów wchodzi też prywatny teren. Także współwłaściciele działki dopiero w trakcie śledztwa dowiedzieli się, że część ich własności burmistrz przeznaczył pod dworzec. Sprawę burmistrza rozpozna Sąd Rejonowy w Lublinie.