"Buławę Hetmańską" wykonaną przez artystę rzeźbiarza Bartłomieja Sęczawę wręczył Marcin Zamoyski Prezydent Zamościa. Odebrał ją Jarosław Fedoryszyn, reżyser sztuki i założyciel Teatru. To kolejna nagroda dla teatru ze Lwowa. Poprzednią "Buławę Hetmańską" reżyser odebrał za sztukę "Hiob" wystawioną w 2004 roku. Zgodnie z tradycją, 35 edycję ZLT zainicjowała sztuka zwycięskiego teatru. Teatr Voskresinnia zaprezentował publiczności "Misterium Pinsla". Spektakl według własnego scenariusza wyreżyserował Jarosław Fedoryszyn. Premiera plenerowego widowiska z udziałem chóru odbyła się zaledwie kilka dni temu we Lwowie, na d. Placu Cłowym, przed d. kościołem św. Klary, przy ulicy Łyczakowskiej. Dziś mieści się w nim Muzeum rzeźby J.J. Pinsla. Teatr Voskresinnia wystawia swoje sztuki w Polsce, Europie i świecie, zyskując uznanie publiczności i liczne nagrody. Pracując wcześniej w wielu teatrach na Ukrainie, w Polsce i Niemczech - Jarosław Fedoryszyn wypracował własną, charakterystyczną formułę sceniczną, łączącą tradycyjne psychologiczne aktorstwo z nowatorską formą plastyczną. Zgodnie z formułą konkursu spośród nadesłanych kuponów losowane są trzy, a ich właściciele nagradzani są karnetami na wszystkie bieżące spektakle ZLT. Tym razem los uśmiechnął się do: Moniki Paszko, Zbigniewa Koprowskiego i Dariusza Dużyńskiego. Miłośników teatru upominkami obdarował również Jarosław Fedoryszyn. Niestety, atmosferę "Święta teatru" w Zamościu popsuł nienajlepszy humor Prezydenta spowodowany znikomą ilością widzów na widowni. Marcin Zamoyski napiętnował nieobecnych i tych stojących poza płotkami. Padło nawet pytanie o przyszłość Zamojskiego Lata Teatralnego i szybka odpowiedź - A może trzeba teatr w Zamościu odesłać na emeryturę? Ja myślę, że to daleko idący wniosek. Nawet dyrektor Jarosław Fedoryszyn próbował tłumaczyć nieobecność widzów, być może spowodowaną głosowaniem na Prezydenta RP. Mnie nasuwa się inne wytłumaczenie absencji. Od początku czerwca, weekend po weekendzie odbywają się na Rynku Wielkim znaczące przedsięwzięcia (Jarmark Hetmański, Festiwal Kultury Włoskiej) i być może właśnie w ten trochę chłodny wieczór zamościanie postanowili zostać w domu. Liczę, że na kolejnych spektaklach i imprezach towarzyszących ZLT będzie już frekwencja. Bo inaczej - po co to wszystko?! Teresa Madej