Z ustaleń "Dziennika Wschodniego" wynika, że straty oszukanych wynoszą łącznie nawet 317 tys. złotych. Pod koniec sierpnia prokuratura będzie w stanie zweryfikować dokładną liczbę poszkodowanych i ostateczną kwotę, jaką kobieta uzyskała w związku z oszustwami.Nie wiadomo jeszcze, co kobieta zrobiła z pieniędzmi. Po zatrzymaniu twierdziła, że przekazywała je firmie i sama została oszukana.Urszula W. reprezentowała biuro podróży Neckermann. Podejrzana brała od klientów pieniądze na zagraniczne wyjazdy, m.in na Wyspy Kanaryjskie, ale ostatecznie nie robiła żadnych rezerwacji.Kobieta została tymczasowo aresztowana. Grozi jej do dziesięciu lat więzienia.