W zamian można kupić bilety jednorazowe oraz miesięczne na jedną i dwie linie. Miało być prościej i korzystniej dla pasażerów, ale w rzeczywistości okazało się, że będzie dużo drożej. Wiele osób, chcąc zaoszczędzić, kupowało tzw. sieciówki w ostatniej chwili. Z mieszkańcami Lublina rozmawiał reporter RMF Krzysztof Kot: