W poniedziałek po południu ostatnich siedmiu Gruzinów zakończyło protest - poinformował ppłk Andrzej Wójcik, rzecznik administrującego ośrodkiem Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Cały czas z nimi negocjowaliśmy. W końcu uznali, że protest nie ma sensu. Zostali przebadani przez lekarza, ich zdrowiu nic nie zagraża, tylko jeden został jeszcze skierowany do szpitala na dalsze badania - powiedział Wójcik. - Ich protest nie mógł niczego zmienić, byli traktowani zgodnie w przepisami. Przedstawiciele Fundacji Helsińskiej, którzy spotkali się z Gruzinami, nie zgłosili żadnych zastrzeżeń co do stosowanych procedur - dodał Wójcik. Protest rozpoczęło 13 sierpnia 22 Gruzinów. Zamknęli się w jednym z pomieszczeń i odmawiali przyjmowania posiłków. W ciągu kolejnych dni liczba protestujących stopniowo malała. Ośrodek strzeżony dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej jest jedną z kilku tego typu placówek podległych Straży Granicznej w Polsce. Do ośrodków są kierowani - na mocy orzeczeń sądowych - cudzoziemcy, wobec których toczy się postępowanie o wydalenie z Polski. Okres zatrzymania cudzoziemca w takim ośrodku nie może trwać dłużej niż rok.