Pełnomocniczka betanek Ewa Stapowicz-Lizut w rozmowie z reporterami radi RMF FM powiedziała, że kwota dla zakonu jest zaporowa. Nie wyklucza jednak, że zostanie ona wpłacona. Decyzję mają podjąć władze zakonu. Sąd nie zwolnił zgromadzenia z opłat egzekucyjnych - betanki mogą odwołać się od tej decyzji. Konflikt wśród betanek trwa ponad dwa lata. Władze zgromadzenia uznały, że poprzednia przełożona generalna Jadwiga Ligocka podejmowała decyzje z pominięciem zasad obowiązujących w zakonie. W sierpniu 2005 roku mianowano nową przełożoną. Ligocka i część sióstr nie podporządkowały się decyzji Watykanu i zamknęły się w kazimierskim klasztorze.