Na razie powiaty i szpitale próbują dochodzić swych racji w sądzie; pozwani to parlament i rząd. Tutaj jednak nie ma co liczyć na szybkie rozstrzygnięcia. Samorządowcy walczą także na drugim froncie - o renegocjacje tegorocznych kontraktów. Przypomnijmy, że 10 szpitali z Lubelskiego zerwało umowy z NFZ. - Chcemy w pierwszej kolejności pieniędzy za usługi wykonane ponad limit - mówią przedstawiciele szpitali. Jednak Narodowy Fundusz Zdrowia nie reaguje na ten postulat; wspomina tylko o dodatkowych funduszach na realizację kontraktów.