Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie mimo tego, że żadna z drużyn nie należy do faworytów rozgrywek. I Atomic, i MKS Kraśnik walczyły o pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach ligowych. Zespoły wyszły na parkiet z mocnym postanowieniem pokonania rywala. Niestety zamościanki początkowej fazy spotkania nie zaliczą do udanych. Przeciwniczki z Kraśnika dominowały w pierwszym secie, pewnie go wygrywając 25:19. Druga partia była bardziej wyrównana. Obie drużyny do końca walczyły o przesunięcie szali zwycięstwa na swoją stronę. Udało się to zespołowi Atomica, który wygrał minimalnie 25:23. Wynik całego spotkania znów stał się sprawą otwartą. Trzeci set to popis podopiecznych trenera Wojciecha Zdybla. Zamojskie siatkarki dominowały pod każdym względem w tej części meczu. Ostatecznie wygrały 25:21. Niestety nasze zawodniczki nie poszły za ciosem. Do pełni szczęścia, czyli wygrania tego meczu zabrakło tylko jednego zwycięskiego seta. Tego jednak Atomic przegrał różnicą aż pięciu punktów (20:25) i o losach spotkania musiał zadecydować tie-break. W tie-breaku zdecydowanie dominowały kraśniczanki i to one wygrały 15:8 i cały mecz 3:2. Po tym spotkaniu UKS Atomic spadł na 5. miejsce w tabeli Wojewódzkiej Ligi Katedek grupy A. Zamojską drużynę wyprzedzają: AZS UMCS TPS Lublin, Tomasovia Tomaszów Lubelski, Szóstka Biłgoraj i MKS Kraśnik. UKS "Atomic" Zamość zagrał w składzie: Urszula Muzyczuk, Sylwia Podkościelna (kapitan), Agata Furlepa, Paulina Rak (libero), Monika Garbacz, Iga Lewicka, Klaudia Adamczuk, Katarzyna Wieczorek, Monika Niedźwiecka, Natalia Smoleń. Trener: Wojciech Zdybel. Radosław Cieplak