Obaj przyznali się do winy i wystąpili o wymierzenie im bez procesu kary więzienia w zawieszeniu i grzywny - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska. Mieszkańcy Świdnika, 28-letni Marcin B. i 24-letni Piotr P., we wrześniu ubiegłego roku, po wizycie w barze, pojechali fordem mondeo na drogę Lublin - Piaski. Zaparkowali na poboczu, założyli na siebie kamizelki odblaskowe, na dachu samochodu umocowali lampę imitującą policyjnego "koguta" i usiłowali kontrolować przejeżdżające samochody. Kobieta kierująca jednym z zatrzymanych samochodów poczuła woń alkoholu i zawiadomiła prawdziwych policjantów. Okazało się, że "przebierańcy" mieli po przeszło dwa promile alkoholu w organizmach. Marcin B., który oprócz udawania policjanta także prowadził samochód po pijanemu, wystąpił o wymierzenie mu kary roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 1,5 tys. zł grzywny; Piotr P. chce kary sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 1,2 tys. zł grzywny. Ich sprawę rozpatrzy sąd w Świdniku.