Metropolita przypomniał, że mimo trwających dyskusji na temat życia poczętego, w Polsce nie ma regulacji prawnych chroniących embriony ludzkie. Przepisy takie wprowadziły już inne kraje w związku przyjętą w 1997 r. w Hiszpanii Konwencją o Prawach Człowieka i Biomedycynie. - Obecne rozwiązanie jest najgorsze z możliwych, bo mamy piękne słowa o godności człowieka i brak jakichkolwiek przepisów, które właścicielom prywatnych klinik nakazywałyby szanowanie embrionów i chroniłyby je przed zabijaniem. Obecna sytuacja powinna być zmieniona w sposób możliwie szybki - powiedział abp Życiński podczas mszy świętej na Placu Litewskim w centrum Lublina. Metropolita apelował też poczucie odpowiedzialności za losy świata. Przywołując ostatnie dni życia Chrystusa podkreślił, że nie koncentrował on uwagi na tym "jak niesprawiedliwie został potraktowany, jak niewdzięcznie odpłacają mu za tyle cudów", ale uczył apostołów jedności, budowania wspólnoty i odpowiedzialności za Kościół. - Tę lekcję chcemy przyswoić sobie dziś, kiedy wychodzimy na ulice miasta, aby podkreślić, że czujemy się odpowiedzialni za świat, że chcemy go uświęcić, przebóstwić. Niezależnie od tego, jakie wady i braki są we współczesnej kulturze, to jest ten świat, który Chrystus przekazał jako dziedzinę odpowiedzialności swoim uczniom - powiedział. - Dawać świadectwo, bronić kultury życia, odnosić się do każdego człowieka z szacunkiem to zadanie, które przekłada się na język ocen wyborów i wartościowań - dodał arcybiskup. Podkreślił, że w świecie tym obok siebie są dobro i zło, a postacie takie jak Matka Teresa z Kalkuty sąsiadują z "małymi sprytnymi ludzikami, którzy wszystko potrafią wystawić na sprzedaż". Metropolita nawoływał, by mimo to, nie być pesymistą i "nie dać się ogarnąć czarnym myślom", ale dostrzegać tych, którzy są świadkami dobra i żyją wartościami Ewangelii. Podając przykłady takich postaw wymienił m.in. kobiety, "które zrezygnowały z kariery zawodowej po to, aby wychowywać piątkę dzieci", lekarzy, którzy "bronią poczętego życia", rodziny, które mimo że "mogłyby oddać babcię czy dziadziusia do domu starców i mieć spokojne życie", opiekują się nimi i okazują im szacunek. "To jest świadectwo chrześcijańskiej kultury życia" - powiedział abp Życiński. W procesji Bożego Ciała w centrum Lublina uczestniczyli m.in. licznie zgromadzeni duchowni, przedstawiciele zakonów, Senatu Akademickiego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i mieszkancy miasta.