Dziecko było dobrze zapięte w wózku, dlatego w momencie uderzenia nie wypadło - na szczęście -na ulicę. Wózek zamortyzował uderzenie. 19-latek, który spowodował wypadek, przyznał w rozmowie z policjantami, że zagadali go koledzy, którzy razem z nim jechali w samochodzie. Kierowca nie zauważył prawidłowo przechodzącej przez jezdnię matki. Auto bez ważnych badań technicznych zostało odholowane na policyjny parking. 19-latek za potrącenie matki z dzieckiem prawidłowo przechodzącej przez jezdnię zapłaci mandat w wysokości tysiąca złotych.