Według funkcjonariuszy, do śmiertelnego pobicia 45-letniego mężczyzny doszło w niedzielę na jednej z posesji w gminie Czemierniki (Lubelskie). W spotkaniu uczestniczyło w sumie siedmiu mężczyzn w wieku od 24 do 64 lat oraz 14-letnia Katarzyna P., która uciekła z domu dziecka w Radzyniu Podlaskim. Wszyscy pili alkohol. Z relacji świadków wynika, że podczas libacji 14-latka, w towarzystwie dwóch mężczyzn, wyszła na podwórko. "Po pewnym czasie ona i 30-letni Dariusz S. wrócili do towarzystwa, nie było z nimi jednak 45-letniego Tadeusza P." - powiedziała Renata Laszczka- Rusek z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji w Lublinie. Prawdopodobnie doszło między nimi do kłótni i wywiązała się bójka. "45-latek otrzymał kilka ciosów w głowę. Pobitego mężczyznę napastnicy zostawili na zewnątrz posesji, nie udzielając mu pomocy" - dodała Laszczka-Rusek. Policjanci zatrzymali uczestników libacji. Wszyscy byli nietrzeźwi, mieli od 1,5 do ponad 3 promili alkoholu w organizmie. Pięciu mężczyzn po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu zostało zwolnionych do domu. Wniosek o tymczasowe aresztowanie Dariusza S. zostanie w środę skierowany do sądu. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 10 lat więzienia. O losie nieletniej zadecyduje Sąd ds. Rodziny i Nieletnich.