Poprzedni most, umożliwiający mieszkańcom dotarcie do łąk znajdujących się po drugiej stronie rzeki Pilicy, zniszczyła majowa powódź. Najbliższy znajduje się w oddalonym o kilka kilometrów Przedborzu. Mieszkańcy latem sami zbudowali przeprawę, ale było to rozwiązanie tymczasowe. Prace przy budowie nowego mostu rozpoczęto 29 września, oddelegowano do niej 27 żołnierzy z 1. Dęblińskiego Batalionu Drogowo-Mostowego im. gen. Romualda Traugutta. - Dla nas jest to szkolenie w warunkach poligonowych. Nie jest to nasza pierwsza budowa tego typu. Od kilku lat już odbudowujemy mosty na rzecz społeczeństwa. Budowaliśmy m.in. most we Włodawie na rzece Włodawce, ale to było latem. Tutaj pracujemy w trudnych warunkach ze względu na podmokły teren i na porę roku - powiedział "Gazecie Radomszczańskiej" ppor. Krzysztof Pokorski, dowódca zgrupowania. Za stronę techniczną odpowiada starszy plutonowy Adam Krzych. Aby zapewnić większą trwałość mostu i aby przetrwał powodzie, szczegółowe rozwiązania konstrukcyjne opracowała jednostka projektowa specjalizująca się w budowie tego typu konstrukcji, współpracująca z Ministerstwem Obrony Narodowej. Długość mostu od przyczółka do przyczółka wynosić będzie 39 metrów, szerokość jezdni 3 metry, nośność 5 ton. Przed mostem staną 2 izbice do rozbijania kry lodowej. Konstrukcja będzie w całości drewniana na metalowych dźwigarach. Na razie wbijane są pale, wszystkich ma być 86. Jednostka odbudowuje most nieodpłatnie, w ramach specjalistycznych ćwiczeń, gmina zapewnia jedynie zakwaterowanie i wyżywienie oraz materiały do budowy. Żołnierze dysponują niemal całym wymaganym sprzętem, m.in. kafarem do wbijania pali, młotem spalinowym, elektrownią siłową, dźwigiem oraz mostem pontonowym. (pg)