Kierowca śmieciarki uciekł z miejsca wypadku. Podczas zatrzymania wyszło na jaw, że mężczyzna miał 3 promile alkoholu w organizmie. Według rzeczniczki zgierskiej policji Magdaleny Złotnickiej, 50-letni kierowca śmieciarki, jadąc z nadmierną prędkością ulicą Piłsudskiego, podczas skręcania w prawo w ulicę Barlickiego stracił panowanie nad pojazdem i przodem uderzył w budynek. Kierowca porzucił samochód i uciekł. Policjanci szybko dotarli do 50-latka, który nie potrafił wyjaśnić przyczyn ucieczki. Jednak badanie alkomatem wykazało, że w chwili zatrzymania miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. W wyniku kolizji uszkodzona została ściana nośna budynku. Inspektor nadzoru budowlanego stwierdził, że uszkodzenia mogą spowodować zagrożenie dla życia mieszkańców i nakazał ewakuację 16 osób. Trzy rodziny zostały przewiezione do jednego z hoteli w Zgierzu; pozostali mieszkańcy noc spędzili u swoich rodzin. Kierowca śmieciarki został zatrzymany w policyjnym areszcie. Prawdopodobnie odpowie za jazdę samochodem po pijanemu oraz uszkodzenie budynku. Grozi za to kara do 5 lat więzienia.