Z danych policji wynika że firmy sprzedawały sprzęt instytucjom i osobom prywatnym, oszukane mogą być więc setki osób. W miesiącu każda z firm sprzedawała kilkadziesiąt komputerów z nielegalnym oprogramowaniem. Wszystko obywało się w standardowy sposób, a klient dostawał nie budzącą podejrzeń fakturę. Firmy produkujące programy będą najprawdopodobniej liczyły swoje straty w milionach złotych.