Informację o zniszczonych nagrobkach policja otrzymała w połowie października ubiegłego roku. Na cmentarzu były poprzewracane płyty, powyrywane krzyże i ozdobne elementy nagrobków. Łącznie uszkodzonych było ponad 130 grobów, a straty oszacowano na 130 tys. zł. Po ponad miesiącu od zdarzenia policja zatrzymała podejrzewanego mieszkańca jednej z wsi pod Poddębicami. Mężczyzna przyznał się do winy. Nie potrafił wytłumaczyć swojego postępowania. W czasie dewastacji grobów był trzeźwy. Do tej pory nie był notowany przez policję. Przed sądem przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Za tydzień, w poniedziałek 29 października sąd ma ogłosić w tej sprawie wyrok.