Dom, który uległ częściowemu zawaleniu, był niezamieszkany, ale często nocują w nim bezdomni. Dlatego istniała obawa, że pod gruzami mogli znajdować się ludzie. Na poszukiwania wyruszyli strażacy z wyszkolonymi psami. Na razie nie wiadomo, ile kondygnacji budynku runęło. Na miejscu cały czas pracują inspektorzy nadzoru budowlanego, którzy ocenią stan budynku. Ulica Struga była zablokowana.