O dramatycznej sytuacji zwierząt w jednym z gospodarstw w gminie Dmosin, powiadomili policję sąsiedzi gospodarza. Gdy policjanci wraz z lekarzem weterynarii weszli na teren posesji 50- latka, zastali konia, krowę oraz trzy psy w stanie skrajnego wycieńczenia. Czwarty pies był już martwy. Według weterynarza, zwierzęta nie były dokarmiane przez właściciela. Podczas zatrzymania 50-latek był pijany; miał ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie. Ocalałe psy oddano pod opiekę Urzędu Gminny. Koniem i krową zajęli się mieszkańcy wsi. Za znęcanie się nad zwierzętami mężczyźnie grozi kara do roku więzienia.