Jak poinformowała w środę Joanna Szczęsna z pabianickiej policji, mężczyzna najpierw podpisywał z klientami fikcyjne umowy o pracę na terenie Niemiec, a następnie przyjmował od nich po kilkaset złotych, twierdząc, że opłata jest warunkiem podjęcia pracy. Po zainkasowaniu pieniędzy, znikał bez śladu. Ukrywał się w innych miastach i w podobny sposób oszukiwał kolejne osoby. Jak ustalili policjanci mężczyzna nie miał żadnego upoważnienia lub pełnomocnictwa do zawierania jakichkolwiek umów związanych z zatrudnieniem na terenie Niemiec. Podczas zatrzymania okazało się, że pochodzi z województwa zachodniopomorskiego i jest poszukiwany dwoma listami gończymi. W trakcie przeszukania jego mieszkania znaleziono kilka dowodów tożsamości pochodzących z kradzieży oraz umowy kredytowe wystawione na podstawie tych dokumentów.