Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia. Jak poinformowało biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, o pijanym kierowcy zawiadomili tomaszowskich policjantów pasażerowie autobusu. Zaniepokoił ich "dziwny" sposób jazdy kierowcy. Z ich relacji wynikało, że mężczyzna zjeżdżał pojazdem co pewien czas na sąsiedni pas ruchu lub na chodnik, nie otwierał drzwi autobusu na niektórych przystankach. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę. Po zbadaniu okazało się, że miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. W trakcie interwencji policji w pojeździe było ponad 20 pasażerów - część osób wysiadła na wcześniejszych przystankach widząc, w jaki sposób kierowca prowadzi pojazd.