Z Aleksandrą Nowak i Katarzyną Tadeusiak z Urzędu Miasta Radomska, które przygotowują święto zalewajki, rozmawia dziennikarka "Gazety Radomszczańskiej". Lubią panie zalewajkę? Aleksandra Nowak, naczelnik wydziału kultury i promocji: - Lubimy, myślę, że tak jak wielu radomszczan. Wspólnie z Muzeum Archeologii i Etnografii z Łodzi przeprowadzaliśmy ankiety, z których wynika, że radomszczanie naprawdę lubią zalewajkę. Gotują panie w domu zalewajkę? Katarzyna Tadeusiak, inspektor w wydziale kultury i promocji: - Ja bardzo chętnie, choć wiem, że nie dorówna ona smakowi zalewajki, jaką gotowała moja babcia. A.N. - Ja też gotuję zalewajkę, choć u mnie w domu jest ona trochę zmodyfikowana. Nie jestem rodowitą radomszczanką, w moim gotowaniu są pewnie jakieś łódzkie naleciałości, a mój mąż jest z kolei z regionu kieleckiego, jego babcia gotowała zalewajkę właściwą tamtym terenom. Podczas festiwalu wybierany będzie "Mistrz Radomszczańskiej Zalewajki", może zatem pani wystartuje w tym konkursie? A.N. (śmiech) - ... chyba się jednak nie odważę, ale przemyślę tę propozycję... Czym radomszczańska zalewajka różni się od innych? To zupa raczej znana w całej Polsce, można ją zjeść w różnych miejscach kraju... A.N. - Radomszczańska zalewajka jest jedyna. Podstawą jest żur, który jest sporządzany według przepisu, który kiedyś swoim córkom, wnuczkom przekazywały babcie. W zalewajce są właściwe naszym terenom ziemniaki o określonym gatunku. Ważne są też zieleniatki z naszych radomszczańskich wzgórz. O wyjątkowym smaku radomszczańskiej zalewajki mówią też ci, którzy jej smakowali, a wcześniej tej zupy nie znali. Czytamy, że będzie to I Ogólnopolski Festiwal Zalewajki, ale podobne imprezy odbywają się już w innych miejscowościach, np. w Buczku czy w Konstantynowie Łódzkim. Czym ten festiwal będzie się od nich różnił? K.T. - Zalewajki są bardzo różne, zdarzają się np. takie z dodatkiem warzyw. Nasz festiwal dotyczy w tym roku tylko naszej radomszczańskiej zalewajki. Wezmą w nim udział restauracje, które serwują ją na co dzień. Podczas festiwalu będą ze sobą kulinarnie rywalizować w dwóch turniejach. Zalewajki będą oceniane pod względem smaku i sposobu podania przez profesjonalne jury, które wybierze "Mistrza Radomszczańskiej Zalewajki". W drugim turnieju to publiczność będzie wybierała "Najlepszy smak Radomszczańskiej Zalewajki". Rywalizować ze sobą będą restauracje: Eden, Malutkie Resort, Renee, Zodiak, Milenium, Prestige, Tori. Gdzie to wszystko będzie się działo? K.T. - W parku Świętojańskim. Tam oprócz sceny głównej, gdzie zaprezentują się wszystkie restauracje i gdzie będzie degustowana zalewajka, odbywać się będzie również kiermasz rękodzieła i jarmark staropolski. W jury, które oceniać ma zalewajkę, zasiądzie znany kucharz Robert Sowa, i kto jeszcze? K.T. - Będzie też m.in. Marek Gąsiorowski, przedstawiciel międzynarodowej organizacji, która wspiera niewielkich producentów oryginalnej, lokalnej żywności. Będzie też Małgorzata Różańska, znany dietetyk, ekspert żywienia. W jury zasiądzie też prezydent Anna Milczanowska. Festiwal to nie tylko degustacja. Co jeszcze będzie się działo w parku Świętojańskim? K.T. - Od godz. 10.00 będzie można odwiedzać jarmark staropolski i kiermasz. O godz. 12. rozpocznie się wielkie gotowanie. Przygotowaliśmy program dla dzieci, również edukacyjno-zdrowotny. Chcielibyśmy przekazać jak najwięcej informacji o zdrowym odżywianiu, o zdrowym trybie życia. Będzie to zabawa połączona z konkursami. Swoimi umiejętnościami popisywać się mają młodzi ludzie skupieni w MDK. Ważnym punktem będzie też seminarium, dyskusja pod hasłem "Zdrowo się odżywiam, zdrowo żyję", której moderatorem będzie Robert Sowa. Zaplanowaliśmy też pokazy kulinarne. Robert Sowa przeprowadzi np. pokaz kiszenia żuru. Podczas festiwalu będą również koncerty? K.T. - Tak, wystąpi Radomszczańska Kapela Podwórkowa, kapela "Śląskie Bajery", przeboje The Beatles i Czerwonych Gitar zaśpiewa grupa "Chrząszcze". Festiwal zakończy koncert Wojciecha Gąsowskiego. A co, jeżeli będzie brzydka pogoda? K.T. - Pogoda jest zamówiona (śmiech). Długoterminowe prognozy wskazują, że ma być nawet 27 stopni. A.N. - Przyjmujemy opcję optymistyczną, będzie pogoda, przyjdą radomszczanie, jak również goście z innych części Polski, konkursy będą udane i wszyscy z I Ogólnopolskiego Festiwalu Zalewajki będziemy bardzo zadowoleni. K.T. - ... i na pewno nikt nie wyjdzie głodny. Rozmawiała Jolanta Dąbrowska.