- Oświetlenie staramy się wymieniać sukcesywnie. Sprawdzamy, czy ta zmiana spełnia oczekiwania mieszkańców. W jednym z bloków przy ul. Słowackiego zainstalowaliśmy żarówkę ledową z czujnikiem ruchu i wyłącznikiem czasowym (do tego z zabezpieczeniem przeciw wandalom). Muszę przyznać, że w tym bloku się to nie przyjęło. Mieszkańcy zgłaszali protesty. Dlaczego? Paradoksalnie - było im za widno, więc alkoholu nie było gdzie w spokoju spożywać. Musieliśmy niestety wrócić do stanu pierwotnego - mówi Henryk Budzyński - pracownik Spółdzielni im. J. Słowackiego w Piotrkowie. - Przyznam jednak, że w bloku nr 42 na trzecim osiedlu z tej samej żarówki mieszkańcy są bardzo zadowoleni. Chcemy zainstalować po trzy podobne oprawy na każdej klatce. Już zakupiliśmy w sumie 12 sztuk, a koszt jednej to ponad 300 złotych. Potrzebujemy średnio osiem lamp na klatkę. Klatek mamy 350 - więc w prostym rachunku wychodzi, że wszystko będzie nas kosztowało 840 tysięcy złotych. Spora suma - zaznacza Budzyński.