Według sądu, oskarżony chciał zaatakować, bo uważał, że to dyrektor jest sprawcą jego nieszczęścia. - Liczył się, że atakując młotkiem może pozbawić życia swoją ofiarę - mówił sędzia Grzegorz Krogulec. Dodał, że sąd wymierzył oskarżonemu karę ośmiu lat więzienia - najniższą za usiłowanie zabójstwa. Do zdarzenia doszło w kwietniu tego roku na jednym z osiedli w Bełchatowie. Wczesnym rankiem napastnik zaatakował wracającego z pobliskiego sklepu dyrektora technicznego BOT Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów i usiłował uderzyć go młotkiem. Pokrzywdzonemu udało się jednak obronić przed napastnikiem; doznał niegroźnej rany czoła. Sprawca zbiegł. Po dwóch dniach poszukiwań policjanci zatrzymali napastnika, którym okazał się 35- letni Paweł Ł., mieszkaniec gminy Rząśnia. Motywem działania mężczyzny było wywłaszczenie go z gospodarstwa leżącego na terenach pod rozbudowę kopalni. Sprawa ciągnęła się kilka lat, bowiem właściciel gospodarstwa nie przyjmował ofert KWB; w końcu sąd zdecydował o odebraniu gospodarstwa na potrzeby rozwoju kopalni.