Wystawa przygotowana została przez pracowników Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Łodzi - dr. Tomasza Toborka i Artura Ossowskiego. Autorzy, za pomocą archiwalnych fotografii i dokumentów, wyeksponowali niemiecką okupację w Łodzi, akcje wysiedleńcze na Zamojszczyźnie oraz indywidualne losy dzieci polskich, które padły ofiarą wynarodowienia. Wykorzystane na wystawie materiały pochodzą ze zbiorów IPN w Warszawie i Łodzi, ze Zrzeszenia Dzieci Polskich Germanizowanych przez Reżim Hitlerowski oraz od osób prywatnych. Wystawa przedstawia tragiczny los dzieci polskich w czasie II wojny światowej. Pokazuje tragedię jednostki, narodu, dziecka - efekt celowej polityki okupanta, który zmierzał do eksterminacji narodów "niższych" od rasy germańskiej. Łódź - miasto położone na terenach wcielonych do III Rzeszy - otrzymała nazwę Litzmanstadt. Trwało tu osiedlanie się Niemców oraz przesiedlanie lokalnej ludności polskiej i żydowskiej. Wysiedleńcy trafiali często do prowizorycznych obozów przejściowych i przesiedleńczych, które stawały się ośrodkami rozdziału siły roboczej i wynaradawiania. Władze nazistowskie tworzyły także specjalne obozy dla dzieci, które oddzielano od rodziców i kierowano do pracy lub poddawano germanizacji. Dzieci spełniające nazistowskie kryteria rasowe przeznaczano do zniemczenia. W zależności od wieku, trafiały do niemieckich rodzin zastępczych, niemieckich szkół ojczyźnianych, do niemieckich rodzin na wsi, do placówek Hitlerjugend (chłopcy) i Bund Deutcher Mädel (dziewczęta) oraz "ludowych ośrodków wychowawczych" w Niemczech oraz ośrodków germanizacji na terenie Kraju Warty. Po wojnie polskie władze podjęły starania o rewindykację zgermanizowanych dzieci z obszaru Niemiec. Do 1947 r. powróciło do Polski blisko 30 tys. małych Polaków, z 200 tys. germanizowanych w czasie II wojny światowej. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony Sieradza.