Stefan Themerson był pisarzem, filmowcem i kompozytorem, jego żona Franciszka - malarką, ilustratorką książek i scenografką. W latach 30. ubiegłego stulecia Themersonowie rozpoczęli realizację filmów eksperymentalnych. W historii kina ich dokonania porównywane są do osiągnięć Luisa Bunuela, Mana Ray'a, Fernanda Legera i Hansa Richtera. Oboje od lat 40. ubiegłego stulecia na stałe mieszkali w Anglii; zmarli w 1988 r. w Londynie. Według twórców wystawy, jej celem jest ukazanie charakteru współpracy między parą artystów, z uwzględnieniem kontekstu historycznego. Wystawa pokazać ma także wzajemne związki między ich pracami a wybranymi dziełami przedstawicieli awangardy tamtego okresu oraz sztuki współczesnej. Jak wyjaśnił kurator wystawy, Paweł Polit, ekspozycja "Themersonowie i awangarda" stanowi próbę rekonstrukcji i rozwinięcia założeń wystawy w łódzkim Muzeum Sztuki z 1981 r. Na wernisażu tamtej ekspozycji mieli być obecni Themersonowie, ale ich przyjazd z Londynu do Polski uniemożliwiło wprowadzenie stanu wojennego. Obecna wystawa jest jednak obszerniejsza. - Podkreśla relacje Themersonów z innymi twórcami awangardowymi oraz uwikłanie twórczości awangardowej w procesy historyczne - zauważył kurator. Muzeum Sztuki w Łodzi posiada największą w Polsce kolekcję dzieł Themersonów i archiwaliów dotyczących ich twórczości. Wystawa ma podkreślać różnorodność mediów, jakimi posługiwali się artyści. Na zwiedzających czekają projekcje ocalałych filmów Themersonów: "Przygoda człowieka poczciwego" (1937 r.), "Calling Mr. Smith" (1943 r.) i "Oko i ucho" (1944-45), a także zbiór kolaży i fotogramów Stefana Themersona. Na ekspozycji prezentowany jest także bogaty wybór prac rysunkowych i malarskich Franciszki Themerson, prace zrealizowane wspólnie przez oboje artystów oraz publikacje wydawnictwa Gaberbocchus Press. Oprócz dzieł Themersonów, które są w zbiorach muzeum, na wystawie będzie można zobaczyć prace niepokazywane dotąd w Polsce. Są to m.in. 43 prace fotograficzne - klatki z zaginionych filmów Themersonów pochodzące z Ubu Gallery w Nowym Jorku, 13 masek z papier mache do przedstawienia "Król Ubu" z 1952 roku z archiwum w Londynie, a także obrazy olejne Franciszki. Spośród archiwaliów obejrzeć będzie można m.in. fragmenty zapisu filmowego spektaklu "Król Ubu", wystawianego w roku 1964 przez Stockholms Marionetteatern, w reż. Michaela Mischkego. Franciszka Themerson zaprojektowała do niego kostiumy oraz scenografię, a prezentowane ono było przez 25 lat na całym świecie. Na wystawie prezentowane są również prace austriackiego dadaisty Raoula Hausmana z kolekcji Centrum Pompidou w Paryżu, w tym jego poemat fonetyczny, obraz olejny Jankela Adlera dedykowany Kurtowi Schwittersowi ze zbiorów Israel Museum w Jerozolimie oraz prace dwóch współczesnych artystów: Jarosława Kozłowskiego i Wojciecha Pusia. Dopełnieniem wystawy jest premierowa w Polsce publikacja komiksu "Ubu" autorstwa Franciszki Themerson, na podstawie sztuki Alfreda Jarry'ego. Powstały w latach 50. i 60. XX wieku komiks jest surrealistyczny i groteskowy, tak jak jego literacki pierwowzór. Historia składa się z 90 rysunków. Franciszka Themerson rysowała je różnymi technikami: grubą kreską, cienkim piórkiem i długopisem. Komiks o królu Ubu w wersji angielskiej wydany został w 1970 roku. Wśród wydarzeń towarzyszących ekspozycji znajdą się też m.in. konferencja poświęcona twórczości Themersonów, koncert-performans amerykańskiego wokalisty rockowego Davida Thomasa pt. "Przynieście mi głowę Króla Ubu. Wersja kameralna", a także projekcje filmów awangardowych, adaptacji powieści Themersona "Tajemnica sardynki" oraz dokumentu "Stefan Themerson i język", będący próbą wyjaśnienia pojęcia poezji semantycznej. Wystawę w łódzkim Muzeum Sztuki można będzie oglądać do 5 maja.