- Inspiracją przygotowania wystawy o tej tematyce była 70. rocznica deportacji tysięcy Polaków, którzy zostali wywiezieni w głąb Związku Radzieckiego - wyjaśniła kurator wystawy Grażyna Janaszek. Wystawa opowiada o gehennie setek tysięcy ludzi wywiezionych, skazanych na niewolniczą pracę i przymusowo osiedlonych z dala od ojczyzny aż po ich powroty do Polski w latach 50. XX wieku. Losy Polaków wywiezionych na Syberię autorzy pokazują prezentując zdjęcia, dokumenty osobiste, fragmenty wspomnień, wykonywane przez zesłańców pamiątki oraz przedmioty codziennego użytku - kufry, walizki, naczynia, elementy ubioru, instrumenty muzyczne, własnoręcznie wykonane ubranka dla dzieci itp. Na podłodze sali wystawowej zrobiono dużą mapę wschodnich terenów ówczesnego ZSRR z zaznaczonymi miejscami, do których zsyłani byli Polacy. W innym miejscu zrekonstruowano fragment chaty, w jakich mieszkali zesłańcy i posłania, na jakich spali. Zdaniem Janaszek, zgromadzone na wystawie fotografie pozwalają nie tylko poznać bohaterów syberyjskiego dramatu i ich życie podczas różnych uroczystości - świąt, ślubów czy pogrzebów - ale też warunki, w jakich przyszło im żyć. - Chciałabym zwrócić szczególną uwagę na fotografie dzieci, które również podzieliły los swoich rodziców i zostały wywiezione w nieznane. Ich beztroskie dzieciństwo skończyło się w chwili zamknięcia w bydlęcych wagonach, które powiozły ich na dalekie tereny Związku Radzieckiego. Są to bardzo wzruszające obrazy. Tym bardziej, że wiele z tych dzieci na skutek głodu i chorób zmarło, wiele było świadkami śmierci swoich rodziców i rodzeństwa i doznało również goryczy sieroctwa, spędzając czas w radzieckich ochronkach - powiedziała Janaszek. Zgromadzone na wystawie eksponaty pochodzą ze zbiorów własnych łódzkiego muzeum, Muzeum Niepodległości w Warszawie oraz prywatnych kolekcji członków Oddziału Łódzkiego Związku Sybiraków. Wystawie towarzyszy przewodnik-katalog pt. "Pamiątki sybirackie w zbiorach Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi".