Oskarżeni to przede wszystkim mieszkańcy Zgierza i okolic Łodzi w wieku od 25 lat do 68 lat. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. - Przestępcy zorganizowali dużą, dobrze zorganizowaną siatkę. W jej skład wchodzili właściciele warsztatów samochodowych, blacharskich, a nawet policjanci i likwidatorzy szkód. Reżyserowano określoną kolizję, po czym funkcjonariusze policji poświadczali w swoich dokumentach nieprawdę. Następnie likwidatorzy szkód zawyżali te szkody - mówi prokurator Małgorzata Glabska-Dutkiewicz. W ciągu czterech lat, przestępcy wyłudzili co najmniej milion złotych. Sprawa jest rozwojowa, zatrzymanych może więc być więcej. Może też wzrosnąć wyłudzona kwota.