Mechanizm oszustwa jest prosty. Przedsiębiorca dostaje bardzo wiarygodnie wyglądające pismo, w którym podana jest data założenia działalności gospodarczej. To powinno dać do myślenia adresatowi takiego dokumentu, bo tego typu dane mają tylko urzędnicy. Poza tym w treści pisma oszuści wskazują też na przepisy, które pozwalają urzędom na wymianę informacji pomiędzy sobą. Podany jest także numer konta, na który należy wpłacić ponad 100 złotych za numer REGON, który w rzeczywistości jest nadawany bezpłatnie przez Główny Urząd Statystyczny. To nie pierwsze tego typu działanie oszustów. W ubiegłym roku przestępcy proponowali firmom odpłatny wpis do Krajowego Rejestru Pracowników i Pracodawców. Pisma z prośbą o wpłacenie pieniędzy - wysyłane przez podmiot zarejestrowany w Warszawie - dotarły do kilkunastu tysięcy firm. Nie wiadomo, ile osób dokonało wpłat. Na tej samej zasadzie działają oszuści, którzy domagają się od przedsiębiorców opłat za wpis do Rejestru Polskich Firm i Działalności Gospodarczych. W tym przypadku podmiot wysyłający pisma z taką prośbą ma siedzibę w Czechach. Jedyny sposób, by nie wpaść w sidła oszustów, to bezpośrednie zgłoszenie się do odpowiednich urzędów i zapytanie o ewentualne opłaty, które trzeba uiścić.