W ramach kampanii w największych polskich miastach w grudniu pojawią się billboardy i wielkoformatowe reklamy, na których będzie można zobaczyć zdjęcia dwóch dziewczynek z zespołem Downa obok zdjęć osób zdrowych, ale pokazanych w "zwariowany" sposób. Ponad 500 razy w kilku kanałach wyemitowane zostaną też spoty telewizyjne. - Kampania ma trafić do polskiego społeczeństwa, które jest bardziej otwarte na osoby niepełnosprawne niż kiedyś, ale wciąż bardzo łatwo osądza i ocenia ludzi. Bardzo łatwo jest o kimś powiedzieć, że jest nienormalny czy głupi - powiedział prezes fundacji Marcin Krzyżanowski, którego na plakatach i w spotach telewizyjnych będzie można zobaczyć jako policjanta z zabawkową bronią. Jak dodał, kampania ma udowodnić, że każdemu z nas czasami "odbija", a Polacy powinni spojrzeć na swoje dziwactwa i zrozumieć, że nie różnią się tak bardzo od osób upośledzonych umysłowo. - Nasza kampania nastawiona jest głównie na to, żeby powiedzieć ludziom, że nie wolno oceniać. Ja też jestem w pewnym sensie nienormalny - jestem pracoholikiem - powiedział. Podczas konferencji prasowej w Warszawie, na której zainaugurowano kampanię, jej organizatorzy zaapelowali też do polityków, aby wzięli udział w sesji zdjęciowej z dziećmi - podopiecznymi fundacji. Jeszcze we wtorek po południu mają kontaktować się w tej sprawie m.in. z prezydentem Lechem Kaczyńskim i premierem Donaldem Tuskiem. Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, zgodę wyraził już jeden z ministrów. Zdjęcia miałyby zostać pokazane na wystawach w różnych miastach w Polsce. - Politycy są w takim kręgu zainteresowania, że mogliby coś dla naszych dzieci zrobić i pokazać swojego "bzika". Znam na przykład jednego ministra, który nałogowo kupuje książki i nie nadąża ich czytać, a pan premier gra w piłkę nożną, chociaż nie powinien mieć na to czasu. Powinniśmy zrozumieć, że wszyscy jesteśmy tacy sami jak osoby niepełnosprawne intelektualnie - powiedział Tomasz Michałowicz z fundacji. Fundacja "Jaś i Małgosia" pomaga dzieciom niepełnosprawnym umysłowo z całej Polski. Prowadzi dla nich bezpłatną szkołę i warsztaty terapii zajęciowej oraz organizuje wakacje. Bohaterkami kampanii "Wszyscy jesteśmy nienormalni" są ośmioletnia Ola i dwunastoletnia Zuzia - dziewczynki z prowadzonej przez fundację szkoły Jasia i Małgosi. Kampanię dofinansował Fundusz Osób Niepełnosprawnych.