W piątek przedstawiciele stowarzyszenia i jego podopieczni wraz z rodzicami spotkali się w tej sprawie z wiceprezydentem Łodzi Włodzimierzem Tomaszewskim. W spotkaniu brali udział dyrektorzy UMŁ: Wydziału Gospodarowania Majątkiem oraz Wydziału Budynków i Lokali. Przybyli również łódzcy radni. Ze strony stowarzyszenia głos zabrała Hanna Socha, kierownik warsztatu terapii zajęciowej. Poprosiła, aby miasto przedstawiło swoje stanowisko w sprawie zajęcia przez stowarzyszenie budynku przy ul. Uniejowskiej, gdzie dawniej mieściło się przedszkole, a do niedawna ośrodek rehabilitacji dla dzieci, podlegający pod niepubliczną przychodnię rehabilitacyjną. Budynek w drodze konkursu miał zostać udostępniony organizacji, zajmującej się działalnością społeczną, np. rehabilitacją osób niepełnosprawnych - posiada odpowiednie do tego warunki: duże sale, szerokie drzwi, dogodny wjazd z parteru dla wózków inwalidzkich. O ten lokal stara się co najmniej 5 podmiotów prowadzących działalność społeczną i terapeutyczną. Stowarzyszenie "Słyszę Serce" jest jednak w najtrudniejszej sytuacji. Obecnie zajmuje budynek przy ul. Skarbowej, którego stan techniczny jest zły - uginający się strop grozi zawaleniem dachu. - Lokale zastępcze zaproponowane przez miasto nie spełniały naszych oczekiwań, były w złym stanie, wymagały remontu lub znajdowały się na piętrze bez możliwości zamontowania windy czy schodołazu - powiedziała Hanna Socha. Wiceprezydent Włodzimierz Tomaszewski przypomniał, że budynek przy Uniejowskiej zajmuje bardzo dużą przestrzeń, również wymaga remontu, którego koszt przekracza milion siedemset tysięcy złotych. Gdyby jednak wszystkie podmioty zainteresowane zajęciem tego budynku zgodziły się wspólnie dzielić przestrzeń, mogłyby podzielić się kosztami, a jednocześnie zyskałyby dogodne warunki. W mieście trudno bowiem o duży lokal dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych. Wiceprezydent zaproponował spotkanie z zarządami wszystkich 5 stowarzyszeń, które wyznaczono na przyszły tydzień. - Myślę, że pozwoli ono dojść do porozumienia. Miasto wielokrotnie wspierało Stowarzyszenie "Słyszę Serce" w jego działalności i wszystkim nam zależy aby ta działalność się odbywała - powiedział wiceprezydent Włodzimierz Tomaszewski. Jednocześnie Wydział Budynków i Lokali ma zbadać problem budynku przy ul. Skarbowej. Rzeczoznawca ustali w jakim stanie jest dach i jak długo lokal może być bezpiecznie użytkowany. Rzecznik osób niepełnosprawnych UMŁ ma również spróbować znaleźć inne miejsce, w którym podopieczni "Słyszę Serce" mogliby czasowo kontynuować zajęcia. Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Urzędu Miasta Łodzi.