Zarząd Powiatu Radomszczańskiego chciał zakończyć w tym roku projekt docieplania szkół ponadgimnazjalnych. Do tak zwanej termomodernizacji pozostały już tylko dwie placówki, radomszczańskie I Liceum Ogólnokształcące oraz Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Przedborzu. Całość inwestycji oszacowano na ponad 3 miliony złotych. Powiat chciał wyłożyć z własnej kieszeni 15 procent, a o resztę ubiegał się w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego, czyli środków, które między samorządy "dzieli" marszałek województwa łódzkiego. Okazało się, że mimo wysokiej oceny merytorycznej wniosku, który znalazł się na wysokim ósmym miejscu, pieniądze otrzymali inni. - Nasz wniosek został oceniony bardzo wysoko pod względem merytorycznym - mówi "Gazecie Radomszczańskiej" Wojciech Szwedowski. - Otrzymał on dokładnie 86,96 procent, a tylko trzy wnioski miały ocenę powyżej 90 procent. Tymczasem dofinansowanie uzyskało 14 wniosków niżej ocenionych. Nie decydowała więc kolejność w rankingu. W piśmie, które przysłał Zarządowi marszałek, można przeczytać, iż generalnie wielkość środków jest ograniczona, więc tym razem dofinansowanie uzyskały te samorządy, które do tej pory z programu RPO nie korzystały. Wojciech Szwedowski mówi, że skoro w konkursie trzeba było spełnić określone kryteria, to takie rozstrzygnięcie można określić mianem "janosikowej metody" rozdawania pieniędzy. - Oczywiście jesteśmy rozczarowani i przygotowaliśmy pismo do pana marszałka, w którym wyrażamy nasze zdziwienie takim rozstrzygnięciem, ponieważ skoro są jakieś kryteria, to one powinny decydować - mówi dalej członek Zarządu odpowiedzialny za oświatę. - To jednak decyzja pana marszałka. Trafiliśmy na listę rezerwową i jeśli znajdą się jakieś dodatkowe środki, to mamy szansę je otrzymać - dodaje. Te rezerwowe środki mogą pojawić się na przełomie kwietnia i maja. Natomiast prace przy termomodernizacji szkół miały zacząć się wiosną. Czy oznacza to, że projekt trzeba będzie odłożyć do szuflady? - Chcemy mimo wszystko rozpocząć prace - zapewnia Wojciech Szwedowski. - Mamy przygotowaną dokumentację, pozwolenia... W tej sytuacji jednak nie starczy nam na obie szkoły i trzeba będzie wybrać jedną placówkę. I te prace pokryć z własnego budżetu. Tą jedną szkołą miałoby być ZSP w Przedborzu, ponieważ tam pewne prace już wykonano, jak na przykład wymiana okien, i koszt termomodernizacji byłby mniejszy. Nie jest to jednak ostateczna decyzja. (jk)