Do wypadku doszło w piątkowy wieczór tuż przed godziną 23 na drodze między miejscowościami Lisiewice Duże a Guźnia niedaleko Łowicza. Kierowca po wydostaniu się na brzeg wezwał pomoc. W miejscu, gdzie wpadło Porsche, woda ma głębokość około 150-200 cm. Na zewnątrz było 8 stopni mrozu. Mężczyzna był przemoczony i zziębnięty, ale nie odniósł żadnych obrażeń. Na miejsce zadysponowano zastępy straży z Łowicza i Rogóźna, które udzieliły pomocy kierowcy Porsche i zajęły się zabezpieczeniem auta. Przyjechała też policja. Ratownicy w kombinezonach weszli do skutej lodem wody, by zaczepić linę i wyciągnąć pojazd. Ze względu na trudne warunki pogodowe i wysoką skarpę okazało się to niemożliwe. Do akcji zadysponowano dodatkowo ciężki samochód ratownictwa technicznego ze Strykowa. Ostatecznie dzięki użyciu specjalnego wysięgnika udało się wydobyć auto przed godziną 2. Kierujący był trzeźwy, został ukarany za spowodowanie kolizji.