W prokuraturze w Wieluniu zakończyło się już przesłuchanie 22-letniego Karola K. - W dalszym ciągu ustalamy osoby, ustalamy świadków bezpośredniego zdarzenia. Mogę powiedzieć, że został przesłuchany świadek, znajomy zatrzymanego, który bezpośrednio po tym zdarzeniu widział go, widział jego zakrwawione ręce, w których trzymał nóż - powiedział RMF Andrzej Małolepszy, rzecznik policji w Wieluniu. Do tragedii doszło wczoraj po zakończeniu inauguracji roku szkolnego. 22-letni morderca najpierw uciekł, potem jednak sam oddał się w ręce policji. Grozi mu dożywocie. Dzisiaj w liceum, w którym doszło do zabójstwa nie było tradycyjnych lekcji. Odbyły się spotkania z psychologami, którzy mają pomóc wyjść z szoku zarówno uczniom i nauczycielom. Przed wejściem do szkoły, w miejscu tragedii, młodzież i mieszkańcy Wielunia cały czas stawiają zapalone znicze.