Łódź Design to największy w Polsce festiwal w całości poświęcony designowi. Prezentuje najnowsze międzynarodowe trendy w zestawieniu z polskim wzornictwem m.in. formy użytkowe, grafikę, zabawki i architekturę. Ma na celu również promocję młodych polskich talentów. Według organizującego festiwal dyrektora Łódź Art Center (ŁAC) Krzysztofa Candrowicza, polskie wzornictwo przeżywa obecnie "boom", a prace polskich designerów można spotkać na największych imprezach w Mediolanie, Londynie czy Berlinie. - Myślę, że zupełnie bez kompleksów możemy powiedzieć, że polski design przeżywa wielki boom i to widać po liczbie projektantów, których pokazujemy - z 400 projektantów z całego świata, ponad 200 to polscy designerzy - powiedział we wtorek Candrowicz. Przewodnim tematem tegorocznej edycji jest hasło "Change!/Zmiana!", co ma podkreślać zmiany zachodzące w świecie, a tym samym w myśleniu o projektowaniu. W programie głównym znajdą się dwie wystawy: "Przekierowanie" przygotowane przez Centrum Architektury z Warszawy oraz "NeoFarm", której kuratorami są Boaz Cohen i Sayaka Yamamoto, izraelsko-japońska para tworząca grupę BCXSY z Holandii. Dyrektor programowa Łódź Design Małgorzata Żmijska szczególnie poleca ekspozycję poświeconą zmianom w architekturze. - Wystawa zmierza się z tematem jak architektura sobie poradzi z sytuacją, kiedy na świecie przybywa ludzi, zaczyna brakować surowców, a jednocześnie ludzie oczekują, żeby architektura była bardziej dopasowana do ich potrzeb - powiedziała Żmijska. Wśród gości specjalnych festiwalu będą m.in. znana słoweńska projektantka Nika Zupanc, która pokaże swoją wystawę "Gone with the wind", Igor Pingin z Ukrainy, a także Holendrzy: z pracowni MVRDV oraz Richard Hutten. Jak poinformowali we wtorek na konferencji prasowej organizatorzy, Łódź Design po raz pierwszy szeroko otworzył się na projektantów ze Wschodniej Europy i - jak podkreślała Żmijska - chce być mostem łączącym Wschód i Zachód Europy. W ramach wystaw specjalnych będzie można obejrzeć ekspozycje prezentujące 13 młodych twórców z Ukrainy, węgierską grupę multimedialną Kitchen Budapest czy wystawę czeskich lamp stołowych z lat 1950-90. Nowym wydarzeniem na festiwalu jest wystawa "must have", na której pokazane zostaną 44 wyróżniające się projekty polskiego designu z ostatnich trzech lat, rekomendowane przez ekspertów jako przykłady dobrego wzornictwa m.in. meble, drobny sprzęt, kosmetyki, zabawki dla dzieci. - To rzeczy wybrane przez ekspertów, które pokażą odwiedzającym co warto kupować, co jest estetyczne, pomyślane z dbałością o szczegóły, wykonanie czy ergonomię - dodała Żmijska. Natomiast już po raz czwarty Łódź Art Center zaprosiło młodych projektantów w wieku 20-30 lat do udziału w konkursie "make me!". W tym roku wpłynęło ponad 280 zgłoszeń z kilkudziesięciu krajów m.in. Francji, Niemiec, Portugalii, Hiszpanii, Finlandii, Wielkiej Brytanii, USA, Korei, Malezji, Tajwanu, Egiptu i Izraela. Główna nagroda wynosi 20 tys. zł, a 20 wyróżnionych projektów zostanie pokazanych na wystawie pokonkursowej. Po raz pierwszy festiwal organizuje także Edukreację, czyli specjalną strefę dla dzieci z bawialnią wyposażoną w projekty polskich i zagranicznych producentów oraz warsztaty dla najmłodszych. Kolejny raz w ramach festiwalu odbędzie się Przegląd Portfolio - konfrontacja początkujących designerów z dziennikarzami, kuratorami i doświadczonymi projektantami. Festiwal to także ponad 50 wystaw towarzyszących, prezentowanych w galeriach, muzeach, klubach oraz przegląd polskich i zagranicznych szkół projektowania. W tym roku tematem przeglądu jest "Tkanina" i jej kierunki rozwoju. Swoje prace pokażą studenci z Polski, Danii, Holandii i Wielkiej Brytanii. W programie znajdą się także: Remade Market, czyli ekspozycja z możliwością kupienia projektów młodych twórców, a także wykłady, warsztaty, spotkania z artystami oraz imprezy w łódzkich klubach. W tym roku Centrum Festiwalowe mieści się w dawnej tkalni przy ul. Targowej pochodzącej z lat 30. XX wieku, bowiem dotychczasowa siedziba ŁAC będzie przez trzy lata remontowana. Jak podkreślają organizatorzy to jedyna szansa, żeby zobaczyć te wnętrza w takiej formie, bowiem po festiwalu powstaną tam biura. - Zmieniamy miejsca, zmienia się atmosfera festiwalu. W ten sposób odświeżamy festiwal i to kolejna inspiracja dla nas - dodał Candrowicz. 5. edycja Łódź Design Festival potrwa do 30 października. Partnerami festiwalu są m.in. Urząd Miasta Łodzi oraz Urząd Marszałkowski. W ub. roku festiwalowe imprezy odwiedziło 40 tys. osób.