Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w tej sprawie złożył na początku listopada szpital im. Rydygiera w Łodzi, gdzie odbył się poród. Jak ustalono, 35-letnia ciężarna kobieta, matka trójki dzieci, zgłaszając się do lekarza w celu wyrobienia karty ciążowej podała dane swojej o rok starszej koleżanki i posługiwała się jej legitymacją rencisty. To samo robiła podczas kolejnych wizyt lekarskich, a także w szpitalu, gdzie posługiwała się dowodem osobistym koleżanki. Okazało się, że kobiety umówiły się na początku ciąży, że biologiczna matka będzie podawać się za swoją koleżankę, do której miało trafić dziecko. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście. W poniedziałek zarzuty usłyszała biologiczna matka dziecka. - Monice W. przedstawiono zarzuty wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej związanej z przebiegiem ciąży i porodem oraz posługiwania się dokumentami stwierdzającymi tożsamość innej osoby. Grozi jej za to kara do 3 lat pozbawienia wolności - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. W najbliższych dniach prokuratura zdecyduje, czy zarzuty usłyszy druga z kobiet. Sprawa wyszła na jaw, bo lekarze ze szpitala nabrali wątpliwości co do tożsamości kobiety, która urodziła dziecko. Stwierdzono, że to kolejny poród kobiety, a rzekoma matka miała rodzić po raz pierwszy. Również zainteresowanie lekarzy wzbudził fakt odwiedzania matki dziecka w szpitalu przez jej znajomą, a także to, że matka nie miała dokumentów ze zdjęciem. Z relacji kobiet wynika, że są to znajome. Biologiczna matka nie chciała podjąć się wychowywania kolejnego dziecka. Dlatego umówiła się z koleżanką, iż doprowadzi do sytuacji, w wyniku której w sensie prawnym matką dziecka stanie się jej koleżanka. Prokuratura bada również, czy był to pierwszy taki przypadek próby oddania dziecka przez 35-latkę i czy kobieta wychowuje wszystkie urodzone wcześniej dzieci. Na razie nie stwierdzono, żeby fakt oddania dziecka łączył się z przyjęciem przez nią pieniędzy, ale prokuratura bada także ten wątek. Czytaj także: Dziecko na zamówienie koleżanki