Historia ulicy Jacka Soplicy sięga roku 2007, kiedy to na wniosek mieszkańców na jednym z posiedzeń Komisji Gospodarki Komunalnej radni podjęli zgodną decyzję, że należy tam wykonać kanalizację deszczową, a potem położyć asfalt. Jednak nagle przed kolejnym posiedzeniem komisji okazało się, że ważniejsze są inne ulice - Leśmiana i Stara Droga, a Jacka Soplicy musi poczekać. Mieszkańcy jednak nie złożyli broni i przez cały 2008 rok dalej zabiegali o swoje interesy w Urzędzie Miasta. - Udało się wreszcie wybłagać, że w tej naszej ulicy zrobiona zostanie najpierw kanalizacja deszczowa, a wtedy położenie asfaltu nie będzie już problemem, ale skończyło się tylko kanalizacją, która dzisiaj w ogóle nie spełnia swojej roli, są to więc pieniądze wyrzucone w błoto - mówi Czytelnik, który odwiedził naszą redakcję. Rok 2009 to dalsze zabiegi i obietnica z Urzędu, że jak zakończy się remont ulicy Staffa, to pieniądze, które zostaną z tej inwestycji, przeznaczone będą na ulicę Jacka Soplicy. Nic z tego. - W końcu czerwca zdecydowano wreszcie o przeznaczeniu 30 tys. zł na nowy plan - na nowy asfalt i chodniki, ponieważ poprzedni zdążył się "zestarzeć" i przestał być aktualny - mówi czytelnik "Gazety Radomszczańskiej". - Tą sprawą miał się zająć wiceprezydent Robert Zakrzewski, jednak we wrześniu okazało się, że nic w tej sprawie nie zrobił - nie kryje swojego zdenerwowania. W połowie września rzeczywiście ogłoszono przetarg na wykonanie dokumentacji. W tym momencie było już wiadomo, że w tym roku mieszkańcy ulicy Jacka Soplicy nie będą się cieszyć nowym asfaltem i drogą z prawdziwego zdarzenia, choć ich osiedle istnieje już ponad 10 lat. Robert Zakrzewski, wiceprezydent Radomska, stanowczo zaprzecza twierdzeniom, że jakiekolwiek dokumenty leżały na jego biurku przez kilka miesięcy. - Kanalizacja w tej ulicy jest wbrew pozorom sprawna - powiedział Gazecie. - Teraz tworzona jest dokumentacja na wykonanie nawierzchni asfaltowej i chodników. Wybrany został już projektant, a projekt ma być gotowy do końca roku. Prace rozpoczęłyby się wiosną - dodaje Robert Zakrzewski. - Nie było żadnych dokumentów, które leżały na moim biurku - zaznacza stanowczo. Jak dodaje wiceprezydent, po wykonaniu projektu znany będzie szacunkowy koszt inwestycji na ulicy Jacka Soplicy i ma trafić jako propozycja do projektu przyszłorocznego budżetu miasta. Jak się dowiedzieliśmy od prezydent Anny Milczanowskiej, rzeczywiście już w czerwcu Rada Miasta przeznaczyła pieniądze na projekt ulicy Jacka Soplicy. - Skutkiem podjętych przeze mnie działań było wprowadzenie zmiany w budżecie, przewidującej pieniądze na realizację projektu ulicy Soplicy, już na sesji 29 czerwca tego roku - mówi prezydent Anna Milczanowska. - W mojej ocenie czasu było wystarczająco dużo, aby to zadanie wykonać, a tym samym otworzyć możliwość realizacji przedsięwzięcia jeszcze w tym roku. (jk)