Spacerując po ulicy Piotrkowskiej można odczuć, że ulica powoli wymiera. Restauracje i sklepy, które jeszcze tam są, święcą pustkami. Reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka bez najmniejszego problemu znalazła kilka wolnych lokali - od zaraz mogłaby otworzyć sklep o powierzchni ponad 30 metrów kwadratowych za niecałe 2000 zł miesięcznie. Wszystko przez to, że ulica straciła na prestiżu - znane marki odzieżowe wyniosły się stamtąd do centrum handlowego Manufaktura, przyciągającego ciekawą architekturą, rynkiem z fontannami oraz pubami i restauracjami. W Warszawie na prestiżowej ulicy Chmielnej za 38 metrów kwadratowych lokalu trzeba zapłacić miesięcznie 8500 zł. To ponad czterokrotnie więcej niż w Łodzi. - Zainteresowanie jest mniejsze niż jeszcze kilka miesięcy temu - mówi Aleksandra Szarek, doradca ds. nieruchomości. Zaznacza, że ceny lokali w centrum stolicy również nie oparły się kryzysowi - średnio spadły o 10 procent. Nie zmienia to jednak odwiecznej zasady, że o cenie lokalu decyduje lokalizacja. Słuchaj Faktów RMF.FM