O interwencji patrolu z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi poinformowała PAP rzeczniczka łódzkiej policji mł. insp. Joanna Kącka. Funkcjonariusze drogówki wykonując w poniedziałek czynności związane z kolizją drogową, zostali powiadomieni przez kobietę o napaści na ekspedientkę w pobliskim sklepie. "Policjanci niezwłocznie tam pojechali, a na miejscu wystraszona sprzedawczyni potwierdziła awanturę, wskazując, że sprawca uciekł na zaplecze. Gdy się tam dostali, usłyszeli dziwne odgłosy. Okazało się, że podejrzewany ukrył się w podwieszanym suficie. Na wezwanie policjantów, aby natychmiast zszedł stanowczo odmawiał do czasu, kiedy płyta oberwała się i trafił niemalże prosto w ręce mundurowych" - relacjonowała mł. insp. Kącka. W ten sposób zatrzymany został 25-letni mieszkaniec Poddębic. Mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Łasku w celu doprowadzenia do zakładu karnego, gdzie ma odbyć karę więzienia. W chwili zatrzymania miał ok. promila alkoholu w organizmie. Jak dodała ręczniczka, najprawdopodobniej usłyszy on zarzuty gróźb karalnych kierowanych wobec ekspedientki oraz zniszczenia mienia o wartości co najmniej 1000 zł. Policjanci ustalają także, czy 25-latek był pijany kiedy prowadził pojazd, którym przyjechał pod sklep. Grozi mu do 5 lat więzienia.