Do zdarzenia doszło tydzień temu, w jednym z parków na łódzkim Polesiu. W godzinach wieczornych chłopiec bawił się niedaleko miejsca zamieszkania z młodszym kolegą - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania. W trakcie zabawy zauważyli mężczyznę stojącego pod latarnią. Gdy piłka wpadła za drzewo, mężczyzna pobiegł do 12-latka, chwycił go za rękę i używając przemocy ciągnął go za sobą. Nakazał chłopcu być cicho, obiecał też, że kupi mu loda, a następnie "skręcą do lasu". Chłopcu udało się uciec. Napastnika zatrzymał i przekazał policji ojciec drugiego dziecka. Podejrzany 34-latek był już wcześniej wielokrotnie karany, niedawno opuścił zakład karny. Do aresztu trafił na 3 miesiące. Za usiłowanie gwałtu na nieletnim grozi mu do 15 lat więzienia.