- Na wysokości miejscowości Sięganów, na trasie S8 w kierunku Warszawy, doszło do dwóch wypadków w odległości zaledwie 100 metrów od siebie - powiedziała Interii asp. sztab. Katarzyna Staśkowska z Komendy Powiatowej Policji w Łasku. - Po godzinie 6 rano samochód dostawczy marki Toyota Proace uderzył w bariery energochłonne. Z auta wypadł silnik, który stworzył zagrożenie na drodze - dodała. - Prawdopodobnie kierowca zasnął za kierownicą - przekazała asp. sztab. Staśkowska. Jak zauważyła policjantka, fragment samochodu, który dostał się na jezdnię, był przyczyną wypadku. - Kilka samochodów jadących prawdopodobnie zbyt szybko, chciało uniknąć zderzenia z silnikiem i dokonało niebezpiecznych manewrów. Spowodowało to szereg kolizji - przekazała. - Poszkodowany pasażer toyoty został odtransportowany do szpitala w Sieradzu - poinformowała. Sto metrów dalej, niemal w tej samej chwili, doszło do drugiego wypadku, w którym udział brało kilka aut. - Kierujący samochodem Skoda Octavia wjechał w tył auta marki Land Rover. Ten pojazd z kolei uderzył w Fiata Tipo - przekazała policjantka. - Czterech pasażerów i kierujący ze skody trafili do szpitali - dodała. - Droga w stronę Warszawy jest całkowicie zablokowana. Służby organizują objazdy przez Zduńską Wolę - poinformowała aspirant. Na trasie S8 pod Łaskiem doszło do trzech wypadków drogowych w krótkim odstępie czasu W wyniku wypadków doszło do zakorkowania trasy, co spowodowało trzecie zdarzenie drogowe. - Około godziny 7:45 w tył stojącego na światłach awaryjnych Volkswagena Passata wjechał Opel Vivaro. Trójka pasażerów passata trafiła do szpitala - powiedziała asp. sztab. Staśkowska. - Występują poważne utrudnienia w ruchu. Na miejscu pracują wszystkie służby. Służby apelują, żeby unikać podróży tą trasa - podsumowała policjantka.